Dużo dostajemy pytań o te telefony. Kiedy serwisowaliśmy – czemu akurat tych nie serwisujemy. Teraz, kiedy nie serwisujemy – czemu nie polecamy, czego nie sprzedajemy. Może nie wiesz, ale te niegdyś legendy mobilnego świata, to dziś producenci smartfonów, którzy ledwo wiążą koniec z końcem. Dlaczego tak się stało? I czy bierzemy udział w smartfonowej Grze o Tron? Zobacz, kto przegrał bitwę i dlaczego.
HTC, Sony oraz LG to marki, które na rynku telefonów są praktycznie od zawsze. Większość z nas przecież pamięta HTC HD2 czy też pierwsze XPERIE i efekt WOW z każdą premierą nowych urządzeń tych producentów. Niestety te czasy minęły i marki te nie zaskakują nas już tak, jak robi to Samsung, czy Huawei. Stało się to dlatego, że ich sprzęt nie wyróżnia się już na rynku smartfonów, który już teraz jest mocno przesycony nowościami. Nowe technologie, które wprowadza HTC, Sony i LG nie mają w praktyce żadnych dobrych zastosowań, dodatkowo ich polityka cenowa nie ma prawa bytu przy markach takich jak Huawei, czy Xiaomi. Właśnie dlatego ich sprzedaż po prostu spada.
Dlaczego odradzamy zakup tych marek?
Na początku chcielibyśmy zaznaczyć, że nie jest tak, że pałamy nienawiścią do tych producentów, a każdy ich telefon jest do bani i najlepiej to wyrzucić do kosza i kupić Samsunga, bo to Samsung lub iPhone-a, bo to iPhone. Jeśli masz np. XPERIE i jesteś z niej zadowolony, cieszymy się bardzo i oby służyła jak najdłużej. Niestety nie każdy ma tyle szczęścia i z doświadczenia wiemy, że sporo Klientów ma problemy z tymi markami.
Dlaczego?
Po pierwsze, w przypadku wszystkich trzech producentów uszkodzenia związane z płytą główną i oprogramowaniem są dużo częstsze, niż w przypadku innych producentów. Niechlubnie liderem w tym przypadku jest LG, które od czasów G3 boryka się z problemem uszkodzeń płyty głównej. Wiemy, bo serwisowaliśmy, znamy rynek, rozmawiamy z Wami codziennie. Jesteśmy na tym rynku i możemy się wypowiedzieć.
Po drugie, szczególnie w przypadku telefonów od HTC ich jakoś wykonania jest na bardzo słabym poziomie – wypadające przyciski zasilania oraz głośności, rozklejające się tylne klapki i uszkodzenia portów ładowania to tylko nieliczne problemy smartfonów z logo HTC. To jest już reguła. Dlatego omijamy te telefony szerokim łukiem.
Po trzecie, dużym problemem szczególnie w telefonach od SONY są baterie, które nie dają odpowiedniego napięcia do rozruchu telefonu, więc kiedy rozładuje się nam telefon może to być ostatni raz kiedy z niego skorzystaliśmy…
Na szczęście serwisy gwarancyjne stają na wysokości zadania i w 90 % przypadków wymieniają telefon albo go naprawiają. Jednak należy wtedy pamiętać, że zazwyczaj naprawa trwa kilka tygodni, dlatego musimy pożegnać się z telefonem nawet na miesiąc. Natomiast naprawy pogwarancyjnej HTC i SONY podejmuje się coraz mniej nieautoryzowanych serwisów ze względu na kiepską jakość części serwisowych do tych marek i efekt reakcji łańcuchowej, kiedy po naprawie jednego elementu po krótkim czasie wysiada drugi. Po prostu im się to nie opłaca.
Mam telefon HTC / SONY / LG – dlaczego tak ciężko znaleźć na niego obudowę lub etui?
Kolejnym problemem związanym z telefonami tych marek jest problem z doborem akcesoriów do nich. Z racji tego, że smartfony od HTC, SONY czy LG stają się niszowe, producenci akcesoriów coraz rzadziej tworzą na nie etui, futerały, szkła hartowane na cały wyświetlacz, adaptery, itp. Dlatego zarówno u nas, jak i w sklepach wielkich sieci: Media Markt czy Media Expert, coraz ciężej znaleźć odpowiednie akcesoria do smartfonów tych marek. A pamiętajmy, że jakiekolwiek zabezpieczenie jest lepsze od żadnego. To kolejny minus wyboru tych firm.
Podsumowując
Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie ma idealnego producenta, bo w końcu każdy miał w swojej historii kilka wtop związanych z wadami fabrycznymi. W Samsungach z serii S wypalały się wyświetlacze. Pamiętamy o „wybuchowym” Note 7. W Huawei-ach, szczególnie Mate 20 Pro również dochodziło do odklejenia i wypalenia wyświetlacza (oczywiście tych od LG), Apple i jego niesławny „bandgate” również odbił się wielkim echem. Natomiast w przypadku wszystkich tych firm skala problemu była znacznie mniejsza niż w przypadku „świętej trójcy” HTC, SONY i LG. Właśnie dlatego, znając branżę od środka, odradzamy ich zakupu. Możesz ryzykować, możesz trafić świetnie. My
jedynie ostrzegamy: miej się na baczności 😉
Masz pytania do konkretnego modelu?
randki bonango. Z naszego doświadczenia oczywiście! 🙂